W końcu zrobiłam to co chciałam: album ze zniszczonych płyt CD :)
Zamieszczam również zdjęcie zakupionych tapet, dzięki uprzejmości miłej sprzedającej mogłam sobie wybrać kawałki pociętych tapet. Z jeden z rolek powstały właśnie okładki płyt. Niestety nadal nie mogę się zebrać i zrobić zamówienia na kółka do spinania albumów więc na razie prowizorka: łańcuszek :P
Gosiu Ty masz milion pomysłów na minutę ^^
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszedł ten album :)
Tapeta świetnie się spisała. A jakim klejem to przykleiłaś?
A łańcuszek się nadał akurat, żadna prowizorka ;]
Świetny pomysł:)Jak wszystko może się do czegoś przydać:)Super albumik:)
OdpowiedzUsuń